Kontrowersje wokół planów inwestycji w kompleks sportowy w Piekarach Śląskich
Decyzja o inwestycjach w nowy kompleks sportowy w Piekarach Śląskich budzi sprzeciw radnych opozycji. Podczas ostatniej sesji rady miasta, ich niechęć do projektu wyraziła się poprzez brak poparcia dla planowanych zmian w wieloletniej prognozie finansowej miasta.
Radni Piekar Śląskich przegłosowywali możliwość wprowadzenia nowelizacji do wieloletnich prognoz finansowych miasta na okres 2024-2052. Planowane zmiany obejmowały między innymi finansowanie budowy basenu, hali sportowej i strzelnicy przy ulicy Solidarności.
Pierwszym punktem planowanej inwestycji jest budowa basenu, który budzi najwięcej pytań ze strony radnych. Przedstawiciel partii PiS, Łukasz Świerkowski, zapytał czy funkcjonowanie basenu będzie generować zyski czy straty. Ireneusz Dzięcioł, skarbnik miasta, odpowiedział, że według szacunków utrzymanie obiektu będzie kosztować miasto około 2 milionów złotych rocznie.
Na pytania radnego Świerkowskiego odpowiedziała prezydent Sława Umińska-Kajdan, podkreślając, że samorząd terytorialny nie powinien być traktowany jak firma dążąca do wypracowania zysku. Jej zdaniem, głównym zadaniem samorządu jest zaspokajanie potrzeb społeczności, a mieszkańcy Piekar Śląskich oczekują budowy kompleksu sportowego. Umińska-Kajdan przestrzegła również przed twierdzeniem, że budżet miasta jest w złej sytuacji, podkreślając, że ocenę jego kondycji dokonuje Regionalna Izba Obrachunkowa i na tle innych gmin finanse Piekar Śląskich wyglądają dobrze.