Piekary Śląskie potrafią zaskoczyć: z jednej strony to jedno z najważniejszych miejsc pielgrzymkowych Górnego Śląska, z drugiej – miasto widokowych wzgórz, zielonych użytków ekologicznych i kilku bardzo charakterystycznych, nieco „niszowych” atrakcji, które łatwo przegapić, jadąc autostradą obok. To idealny kierunek na dzień lub weekend, podczas którego da się połączyć klimat śląskiej pobożności, historię powstań, industrialne tło regionu i naprawdę ciekawe tereny spacerowe z panoramą całej aglomeracji.
Bazylika NMP i św. Bartłomieja

Sercem Piekar jest monumentalna bazylika, której dwie strzeliste wieże widać z daleka, jeszcze zanim wjedzie się w ścisłe centrum. Świątynia w obecnym, neoromańskim kształcie powstała w XIX wieku, ale jej znaczenie pielgrzymkowe sięga znacznie wcześniej – kult Matki Boskiej Piekarskiej rozwinął się tu już w XVII wieku i do dziś przyciąga pielgrzymów z całego Śląska. Wnętrze robi wrażenie skalą i detalem: bogate ołtarze, liczne rzeźby, polichromie oraz słynny cudowny wizerunek Matki Bożej, przed którym w święta gromadzą się tłumy. Wokół świątyni rozciąga się ogrodzony Rajski Plac z figurami apostołów i innymi rzeźbami, który tworzy swoisty „dziedziniec wejściowy” do sanktuarium i pomaga poczuć atmosferę tego miejsca jeszcze zanim przekroczy się próg kościoła. W czasie dużych pielgrzymek cały teren zamienia się w morze sztandarów i śpiewu, ale nawet poza sezonem panuje tu specyficzna, podniosła cisza przerywana dźwiękiem dzwonów i krokami pojedynczych osób wchodzących na modlitwę. Bazylika jest też dobrym punktem startu do dalszego zwiedzania – wszystkie najważniejsze piekarskie atrakcje znajdują się w jej bezpośrednim sąsiedztwie albo zaledwie kilkanaście minut spacerem stąd. Tutaj znajdziesz więcej informacji.
Kalwaria Piekarska i Park Góra Kalwaria

Tuż obok bazyliki zaczyna się inny świat – parkowa Góra Kalwaria z rozległym zespołem kaplic, schodów, alejek i dróżek tworzących słynną Kalwarię Piekarską. Początki tego miejsca wiążą się z ks. Janem Alojzym Fickiem, który po pielgrzymce do Rzymu w XIX wieku postanowił zbudować tu kalwarię inspirowaną rzymskimi i jerozolimskimi założeniami pasyjnymi. Z biegiem lat powstało kilkadziesiąt kaplic: 14 stacji Drogi Krzyżowej, 15 kaplic różańcowych i dodatkowe kaplice związane z życiem Chrystusa, wkomponowane w zieleń wzgórza. Centralnym punktem jest neogotycki kościół Zmartwychwstania Pańskiego na szczycie, zaprojektowany przez Juliusza Kapackiego, którego fasadę zdobią stacje XI, XII i XIII Drogi Krzyżowej. W sezonie pielgrzymkowym Kalwaria tętni życiem, ale w zwykły dzień zamienia się w spokojny park, w którym dróżki wiją się między drzewami, a co kilkadziesiąt metrów zza zakrętu wyłania się kolejna kaplica. Pomiędzy alejkami natrafia się na małe polanki, punkty widokowe i słynne „cudowne źródełko”, do którego prowadzi jedna z bocznych ścieżek. Wrażenie robi także rzeźba Jana Pawła II witająca pielgrzymów na górze, przypominająca o papieskich odwiedzinach i związku tego miejsca z historią Kościoła w Polsce. Nawet bez religijnego kontekstu Kalwaria jest po prostu bardzo klimatycznym, pagórkowatym parkiem, w którym łatwo zgubić się na chwilę, przechodząc od kaplicy do kaplicy i łapiąc kolejne kadry Śląska z zupełnie innej perspektywy niż zazwyczaj. Dowiedz się więcej.
Kopiec Wyzwolenia

Kopiec Wyzwolenia to bez wątpienia najbardziej charakterystyczny punkt widokowy Piekar Śląskich i jeden z najważniejszych symboli miasta. Usypano go w latach 1932–1937, aby uczcić 250. rocznicę przemarszu wojsk Jana III Sobieskiego na Wiedeń oraz 15. rocznicę przyłączenia części Górnego Śląska do Polski, dzięki czemu miejsce z góry naznaczone jest silnym, patriotycznym ładunkiem. Sam kopiec ma formę szerokiego, regularnego nasypu z drogą wiodącą spiralnie na szczyt, co sprawia, że wejście na górę jest raczej spacerem niż forsowną wspinaczką. Na wierzchołku czeka nagroda w postaci panoramy, która przy dobrej pogodzie potrafi naprawdę zaskoczyć – widać nie tylko Piekary, ale także sąsiednie miasta aglomeracji i dalekie pasma górskie. Źródła podkreślają, że przy bardzo dobrej widoczności można stąd dostrzec Beskidy, a zdarza się nawet, że na horyzoncie pojawiają się zarysy Tatr, co czyni to miejsce jedną z ciekawszych „miejskich” platform widokowych na Śląsku. U stóp kopca często odbywają się uroczystości państwowe, rekonstrukcje historyczne i lokalne wydarzenia, a sama okolica zachęca, żeby zostać tu dłużej, usiąść na ławce i obserwować zmieniające się światło nad miastem. Dla wielu mieszkańców to także klasyczne miejsce na wieczorny spacer, bieganie albo pierwsze spotkania z fotografią nocnych panoram Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Księża Góra

Księża Góra pojawia się w przewodnikach głównie jako najwyższe wzniesienie Piekar Śląskich, ale w praktyce to spory kompleks zieleni, rekreacji i przyrody chronionej. W części przyrodniczej funkcjonuje tu użytek ekologiczny, którego celem jest ochrona cennych muraw kserotermicznych – suchych, nasłonecznionych zboczy porośniętych ciepłolubną roślinnością, dziś rzadką w silnie zurbanizowanym krajobrazie Górnego Śląska. Rozległe ścieżki prowadzą przez fragmenty lasu, otwarte polany i okolice stawów, dzięki czemu łatwo znaleźć tu zarówno miejsca idealne na spacer, jak i zaciszne zakątki na chwilę odpoczynku. W rejonie Księżej Góry funkcjonuje też popularne kąpielisko, które latem zamienia się w typową śląską plażę miejską z sezonowym klimatem – leżaki, zapach frytek, gwar rodzin z dziećmi i nieustanne pluskanie wody w tle. To miejsce, w którym da się w ciągu jednego popołudnia przejść od „dzikiej” przyrody użytku ekologicznego do bardzo miejskiej formy wypoczynku nad wodą, co dobrze pokazuje, jak wielowarstwowe potrafią być współczesne Piekary. Na dłuższy spacer można połączyć pobyt na Księżej Górze z wyjściem na Kopiec Wyzwolenia albo wędrówką w stronę innych zielonych terenów, wykorzystując lokalne ścieżki rowerowe i trasy piesze.
Kocie Górki i tereny przyrodnicze

Drugim chronionym obszarem przyrodniczym w granicach Piekar są Kocie Górki – nazwa, która wielu osobom zostaje w pamięci od razu po pierwszym usłyszeniu. Podobnie jak Księża Góra, jest to użytek ekologiczny powołany przede wszystkim po to, by zabezpieczyć unikalne murawy kserotermiczne i mozaikę siedlisk charakterystycznych dla wyżynnego krajobrazu regionu. Miejsce to ma zupełnie inny charakter niż okolice bazyliki czy centrum miasta – jest bardziej surowe, spokojniejsze, z mniejszą liczbą spacerowiczów, dzięki czemu lepiej słychać szum wiatru w trawach niż odgłos samochodów. Ścieżki prowadzą tu po łagodnych wzniesieniach, czasem między krzewami i niewielkimi zagajnikami, z których wyłaniają się widokowe „balkony” na fragmenty miasta oraz sąsiednie dzielnice. Dla osób, które lubią przyrodnicze szczegóły, to dobre miejsce na obserwację drobnych gatunków roślin ciepłolubnych i owadów, a przy odrobinie szczęścia także ptaków związanych z otwartym krajobrazem. Kocie Górki są też ciekawym kontrapunktem dla bardziej „pocztówkowych” atrakcji – po dniu w sanktuarium i na Kalwarii można tu złapać zupełnie inny oddech miasta, wciąż pozostając w jego granicach administracyjnych. Więcej możesz przeczytać tutaj.
Muzeum Chleba, Szkoły i Ciekawostek

Choć formalnie obiekt ten bywa kojarzony z Rudą Śląską i Bytomiem, w praktyce odwiedzając Piekary Śląskie trudno go pominąć, bo to jedna z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji w okolicy. Muzeum Chleba, Szkoły i Ciekawostek powstało w 2000 roku i od początku wyróżnia się bardzo autorskim charakterem – to prywatna kolekcja, która stopniowo przerodziła się w rozbudowaną ekspozycję poświęconą tradycjom piekarskim, szkolnym i codzienności sprzed kilku dekad. W salach zgromadzono stare, zabytkowe narzędzia pracy piekarzy i cukierników, dawne piece, maszyny i przybory, które pozwalają zobaczyć, jak wyglądało rzemiosło wypieku chleba zanim na dobre zdominowały je nowoczesne technologie. Jedną z mocnych stron tego miejsca jest edukacyjny charakter – w muzeum organizowane są pokazy i warsztaty, podczas których można prześledzić proces powstawania pieczywa i lepiej zrozumieć, ile pracy kryje się za bochenkiem, który trafia na stół. Oprócz części poświęconej chlebowi znajdują się tu także ekspozycje odtwarzające dawne klasy szkolne, sklepy czy wnętrza z minionych dekad, co dodaje miejscu lekko nostalgicznego klimatu. To jedna z tych atrakcji, z których wychodzi się nie tylko z głową pełną obrazów, ale też z pewnym sentymentem do codziennych przedmiotów, które jeszcze niedawno wydawały się zwyczajne, a dziś trafiają już do muzealnych gablot. Tutaj dowiesz się więcej.
Zakończenie
Piekary Śląskie to miasto, które na mapie Górnego Śląska bywa kojarzone przede wszystkim z sanktuarium, ale wystarczy spędzić tu jeden dzień, by przekonać się, że za pielgrzymkową wizytówką kryje się znacznie więcej. Kalwaria na wzgórzu, patriotyczny Kopiec Wyzwolenia, ciche użytki ekologiczne Kocich Górek i Księżej Góry, zielone parki i nierzadko zaskakujące muzea układają się w opowieść o mieście, które potrafi łączyć historię, naturę i codzienne życie w wyjątkowo spójny sposób. To dobre miejsce, by zobaczyć Śląsk z perspektywy, która wymyka się prostym schematom „kopalnia – blokowisko”, i dać się zaskoczyć temu, jak bardzo wielowymiarowy może być jeden, na pozór niepozorny, punkt na mapie.

Piekarska Policja w akcji: operacja „TOR” na rzecz bezpieczeństwa kolejowego
30-lecie Chóru „Canzona”: Muzyczna podróż przez wieki w Pałacu w Rybnej
75-lecie Orkiestry Kamiliańskiej w Radzionkowie – muzyczna podróż przez pokolenia!
Baw się odpowiedzialnie w Andrzejki – bezpieczeństwo na pierwszym miejscu!