Tymczasowy areszt dla mężczyzny, który zabił własną matkę
Tymczasowy areszt dla mężczyzny, który zabił własną matkę – tak zdecydował sąd na wniosek śledczych. 41-letni mieszkaniec Piekar Śląskich dotkliwie pobił kobietę, która wskutek odniesionych obrażeń zmarła. Na miejscu tragedii znajdowali się również 54-letni mężczyzna i 52-letnia kobieta, którzy nie udzielili odpowiedniej pomocy ofierze, przez co zostali objęci policyjnym dozorem.
Tymczasowy areszt dla mężczyzny, który zabił własną matkę
Do tragicznego zdarzenia doszło 6 lutego br. w jednym z mieszkań przy ul. Kalwaryjskiej w Piekarach Śląskich. Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Piekarach Śląskich otrzymali zgłoszenie o awanturze domowej, jak również o kobiecie, która potrzebowała pomocy. Policjanci udali się na miejsce niemalże natychmiast. Mimo próśb drzwi nie otworzono, w związku z czym mundurowi użyli siły, aby dostać się do mieszkania.
Na miejscu znaleźli kobietę, która nie dawała żadnych oznak życia, o czym powiadomiono służby ratunkowe. Lekarze, którzy przybyli do mieszkania, potwierdzili zgon kobiety.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że podczas mocno zakrapianej imprezy alkoholowej doszło do awantury między matką a synem, który w efekcie dotkliwie pobił kobietę. 41-letniego sprawcę zatrzymano wraz ze znajomymi, którzy uczestniczyli w zakrapianej imprezie i nie udzielili należytej pomocy ofierze. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa, za które grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. 52-letnia kobieta i 54-letni mężczyzna usłyszeli zarzuty nieudzielenia pomocy.
Prokurator wnioskował do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego wobec sprawcy w postaci tymczasowego aresztu, na co sąd przystał.